środa, 12 maja 2010

Trzysetka jak marzenie

Kilka razy budziłem się w nocy marząc o obiektywie supertele 300mm f/2.8. Niestety jedynie śnię, bowiem zakup nowego nie mieści się w moim budżecie. W związku z tym, jakie są alternatywy? Otóż to, chyba nie jest tak źle...
Po pierwsze.
Ta 300-tka jest trzysetką na aparatach o sensorze rozmiaru bliskiemu klatce filmu 24x36mm. A więc w Canonie od modelu 5d w górę a w Nikonie od d700 poczynając. Niższe modele aparatów tych firm dysponują mniejszymi sensorami, w związku z czym ich sensor obejmuje mniejsze pole widzenia i wystarczy nam krótszy obiektyw. A tu bardziej dostępnych propozycji jest na rynku więcej: pyszne telezoomy 70-200mm f/2.8 czy 80-200mm f/2.8 po podłączeniu do 7d czy d300 dają obszar jak w trzysetce na full frame.
Po drugie.
Rezygnacja z dużego otworu przesłony f/2.8 otwiera nam wybór ze szkieł o świetle f/4. I tutaj canon i nikon mają dobre tele 300mm z silnikami autofocusa gruuubo tańsze. Jeśli ktoś fotografuje w dobrych warunkach oświetleniowych, czy to przyroda, czy potrety, spokojnie może myśleć o takich obiektywach. Na ich korzyść przemawiają jeszcze bardziej kompaktowe wymiary obiektywów 300mm f/4. Niestety nikon nie oferuje wersji z redukcją wibracji.
Po trzecie.
Konwertery. Czołowe marki oferują conajmniej dwa lub trzy modele konwerterów o stopniu powiększenia 1.4, 1.7 lub nawet 2.0. Najnowsze wersje tych urządzeń umożliwiają przekazanie informacji o autofokusie, a więc korzystanie z silników szybkiego ostrzenia (USM czy AF-S) a jakość obrazu jest w wysokim stopniu zachowana. Niestety są ograniczenia w korzystaniu z konwerterów. Konwerter owszem wydłuży ogniskową, lecz także zmniejszy ilość przepuszczanego światła w układzie optycznym. Szkło f/2.8 z konwerterem 1.4 da f/4 układu a obiektyw o f/4 z konwerterem 2.0 da tylko f/8. Niestety autofokus w tych najbardziej ograniczonych układach (obiektywy z f/5.6 z jakimkolwiek kowerterem) działa bardzo zawodnie a ostrość zdjęć spada dość wyraźnie.
Po czwarte.
Stabilizacja i silniki. Nie zawsze szybkość układu AF jest priorytetem. Jeśli masz więcej czasu na pojedyncze pstryknięcie, bo fotografujesz układy bardziej statyczne - natura, może niekoniecznie potrzebujesz szybkich obiektywów z silnikami. Sięgnij po starsze modele trzysetek f/2.8. U nikona z systemem AF, AF-I. Ewolucja tego obiektywu rozpoczęła się dość dawno i w latach osiemdziesiątych już opracowano układ optyczny, który w dużej mierze został niezmieniony do dzisiaj. Obecna konstrukcja to jedynie odświeżone soczewki o powłoki niskodyspersyjne, silnik AF-S (w dwóch odsłonach), rezygnacja z pierścienia przysłony a ostatnio dwie wersje stabilizacji obrazu. Stare modele tego obiektywu oferują ciągle bardzo jakościowe zdjęcia. Stare modele nikona 300mm f/2.8 (ED-IF AI, AIs) to wydatek rzędu "tylko" 2-4kpln.
Po piąte.
Sigma. Ten niezależny producent sprzętu foto ma w swojej ofercie także takie super tele. Ostatnia jego wersja ukazała się w 2004 roku wyposażona w silnik HSM oferujący szybki autofokus, jednak model ten nie ma układu stabilizacji. Jego posiadacze są bardzo zadowoleni z jakości zdjęć, wygody obsługi i trzymania (nie jest tak duży jak odpowiednik nikona czy canona), biorąc także a może przede wszystkim pod uwagę jego cenę.
Do focenia sportu, szybkiej akcji, często przy kiepskim, sztucznym świetle, obiektyw 300mm f/2.8 jest wspaniałym narzędziem ale bardzo drogim. Jednak nie ma rzeczy niezastąpionych. Być może przyjrzenie się bliżej warunkom, do czego ten obiektyw ma służyć pomoże zaspokoić marzenia.

I jeszcze kilka linków do zobrazowania tematu:
Canon
Nikon
Nature photographers na temat Sigmy

koproza

1 komentarz:

  1. Hej Pery,
    Ja mam 75-200 Cannona "elka". 200 to dla ciebie pewnie za malo. Swiatlo 4.0, co przy slabym oswietleniu tez za malo. Stwierdzam, ze faktycznie nie ma miejsca na komproposy, bo sprawisz sobie cos slabszego i sie bedziesz z tym wozil niepotrzebnie. Np. wieczorne zdjecia tym moim nie wychodza juz tak dobrze, czas musi byc min. 50, sytuacje sa dynamiczne i sprzet okazuje sie za slaby. No ale ten moj kosztowal 3,5K, za swoj wymarzony dac musisz wiecej. Po nocach siedzisz, widze. Trzymaj kurs!
    Stefan

    OdpowiedzUsuń